Uroda i zdrowie

Maska czy przyłbica

Obecnie na całym świecie, w dobie pandemii COVID -19,  najważniejszą rzeczą jest ochrona personalna, by uniknąć zakażenia. Jednym ze sposobów jest zasłanianie nosa i ust. Ale czym je zasłonić? Przyłbicą czy maseczką? Co jest lepsze i skuteczniejsze? Odpowiedź znajdziesz w niniejszym artykule.

 

Mycie rąk, dystans społeczny, dezynfekcja to tylko niektóre ze środków ochrony, jakie możemy wdrożyć, by nie stać się ofiarami szkodliwego koronawirusa. Jednak najcenniejszą metodą jest zakrywanie ust i nosa. Dlaczego? Bo to przez usta i nos, Covid -19 może dostać się do naszego organizmu.

    Możliwości zarażenia się COVID-19

    By zrozumieć, jak ważne jest chronienie okolic twarzy i jak to najlepiej robić, należy dowiedzieć się, jak można się zarazić niebezpiecznym wirusem.

  • Wirus SARS=CoV-2 przenosi się z człowieka na człowieka,
  • Transport  odbywa się drogą kropelkową (zainfekowany aerozol uwalnia się przy kichaniu, kaszlu lub mówieniu),
  • Zakażenie jest możliwe poprzez jedzenie i picie z tych samych naczyń co osoba zarażona,
  • Może utrzymywać się na różnych przedmiotach i powierzchniach. Zakazimy się koronawirusem, gdy dotkniemy skażonej powierzchni, a następnie twarzy i okolic oczu,
  • Do infekcji może dojść przez przebywanie w tym samym, zwłaszcza małym, pomieszczeniu co osoba zainfekowana.

 

Obowiązek czy wybór?

Na przestrzeni czasu, mogliśmy zauważyć, że każdy rząd i państwo, mają różne strategie walki z pandemią. Jednak bez względu na ogólny zarys wzorca zachowań, jaki podaje nasz rząd, sami powinniśmy uzmysłowić sobie, co jest dla nas najlepsze i najbezpieczniejsze. Wielomiesięczna obserwacja zespołów naukowców i lekarzy potwierdziła, że w grupie ryzyka ofiar koronawirusa nie są tylko osoby starsze i schorowane. Okazuje się niejednokrotnie, że osoby pełne życia, młode przechodzą chorobę bardzo ciężko. Poza tym często sami nie wiemy jaki faktyczny jest nasz stan zdrowia. Wiele chorób współistniejących, o których nie mieliśmy pojęcia, ujawnia się w czasie zakażenia. Dlatego musimy chronić siebie i naszych bliskich, a taką ochronę zapewnia zakrywanie twarzy. Warto przy tym zauważyć, że samo zasłanianie ust i nosa nie tyle chroni nas samych ile osoby w naszym otoczeniu. Okres inkubacji koronawirusa trwa od 2 do 14 dni, w związku z tym możemy być jego nosicielami i zarażać nie będąc tego świadomym. Dlatego jeśli każdy będzie stosował środki ochronne, ryzyko zainfekowania siebie nawzajem drastycznie spadnie.

Bez względu na to czy odgórnie otrzymujemy nakaz noszenia przyłbic i masek, czy też nie, sami powinniśmy z chęcią to robić, bo od tego zależy nasze zdrowie i osób, z którymi mamy kontakt.  Jednak bardzo często dochodzą do nas  sprzeczne treści, jaka osłona na twarz zapewnia lepszą ochronę.  Poniżej przedstawiamy informacje, które pomogą Ci dokonać właściwego wyboru.

Przyłbica – fakty i mity

Skoro koronawirus rozprzestrzenia się drogą kropelkową, dla wielu osób idealną przed tym ochroną będzie przyłbica.  Jednak nim założą przyłbicę, powinny wiedzieć, że daje ona zdecydowanie mniejszą ochronę przed zarażeniem niż maseczka. Owszem, masa producentów będzie zapewniać o jej skutecznym działaniu, jednak badania pokazują coś zupełnie innego.  Naukowcy z Centrum Kontroli i Zapobiegania Chorobom (Centers for Disease Control and Prevention), ustalili, że w zależności od warunków przyłbica chroni nas w różnym stopniu. Ważna jest odległość od osoby zakażonej, a także wielkość przyłbicy i jakość. Udowodniono, że przyłbice przepuszczają aerozol  bokami, a także pod nią, docierając do naszego nosa czy ust. Ponadto wydychane przez nas powietrze, łatwo i bezproblemowo przemieszcza się tą samą drogą, tworząc potencjalne zagrożenie dla innych osób.  Jeśli jednak ktoś na nas nakicha,  kropelki jego śliny zatrzymają się na osłonie, a my w tym momencie nie zrobimy wdechu, może to zmniejszyć ryzyko zainfekowania.  Widzimy jednak, że bez względu na czynniki i okoliczności, przyłbica nie zapewni nam odpowiedniej ochrony.   Przyłbice mogą być ewentualnym dodatkiem do ochrony personalnej, a nie jej głównym orężem.

Dlaczego więc przyłbice mają tak wielu zwolenników? Bo jak wszystko mają swoje zalety.  W przypadku osób z wadą wzroku, które zakładają przyłbicę, okulary nie parują, dalej widać mimikę twarzy, ograniczają skutecznie dotykanie twarzy i okolic oczu, łatwo je zdezynfekować, są wielorazowego użytku i cechuje je wygoda.  Czasami jednak należy przewartościować powierzchowne korzyści i dla własnego zdrowia trochę „się pomęczyć” i zamiast przyłbicy skorzystać  ze skuteczniejszych form ochrony.

Maseczka – fakty i mity

Skoro wiemy, że przyłbice nie chronią nas w 100% to czy robią to maseczki? Nie. Jednak zdecydowanie lepiej chronią niż inna osłona na twarz.  Maseczka zatrzymuje nasze cząsteczki, które emitujemy do otoczenia, a w przypadku przebywania z inną osobą, potencjalne zakażoną, cząsteczki jej śliny w przypadku mówienia i kichania, mają znacznie utrudnioną drogę, by do nas dotrzeć.  Jednak musimy spełnić jeden najważniejszy warunek. Maseczka musi dobrze przylegać do twarzy i zakrywać zarówno nos jak i usta! Często można zaobserwować, że niektórzy noszą maseczki pod nosem, a co za tym idzie, nie spełnia ona swojej najważniejszej funkcji.  Poniżej przedstawiono zdjęcie, pokazujące jak maska spełnia swoje zadanie ochronne.

 

Jednak wiele reklam i treści przedstawia szereg różnych maseczek, które może zakupić. Produktów jest tak dużo, że możesz się zastanawiać jaką maseczkę wybrać. Każda ma inny materiał,  różna jest także ich cena.  Czym się kierować przy zakupie masek na twarz?

Do wyboru mamy maseczki chirurgiczne, półmaski filtrujące (np. N95) i maseczki bawełniane.   Popularne są też maseczki wyglądające jak mała przyłbica. Jest przezroczysta i przylega wyłącznie do powierzchni nosa, dając możliwość swobodnego oddychania i mówienia, ale ciężko tu mówić o jakiejkolwiek ochronie. Nie można tego „wynalazku” zaliczyć ani do przyłbic ani do masek, a jego funkcja ochronna jest bardzo znikoma. Unikajmy więc tego typu ochrony i wyrzućmy go z listy kandydatów.

Jeśli chodzi o maski chirurgiczne jednorazowe, to przeprowadzone badania potwierdzają ich wysoką skuteczność.  Różnią się między sobą wytrzymałością na przesiąkanie, jednak istotne jest, by składały się z trzech warstw włókniny polipropylenowej. Osłona taka daje większe poczucie bezpieczeństwa dla ciebie i Twoich bliskich.  Mają jednak istotną wadę – z racji dość szybkiego nabierania wilgoci należy je wymieniać co kilkanaście minut w szczególności jeśli przebywamy w zatłoczonym miejscu, gdzie koronawirus ma łatwiejsze możliwości emisji.

Półmaski filtrujące, są to maski medyczne, które nie tylko mają na celu filtrowanie aerozoli, ale także pyłów. Wśród wielu ofert znajdziemy jedno i wielorazowego użytku.  Jednak według najnowszych danych i informacji, okazuje się, że mogą nie być tak skuteczne, ze względu na umieszczony w nich filtr, przez który cząsteczki wirusa mogą łatwiej się przedostawać. Naukowcy jednak nie są w pełni zgodni w tej kwestii.

A co możemy powiedzieć na temat maseczek bawełnianych? Są przyjemne w dotyku, można łatwo zrobić taką maskę samemu, ale najważniejszy jest materiał, z jakiego została wykonana. Powinna to być  wysokiej jakości bawełna i posiadała trzy warstwy.

Nie ma żadnego przeciwwskazania do noszenia masek przez osoby chore na astmę i inne choroby układu oddechowego. Po internecie krążą mity, że maseczki ochronne podwyższają poziom dwutlenku węgla w organizmie, doprowadzają do omdleń i ograniczają naszą swobodę.  Takie fejkowe informacje pojawiają się na każdym kroku i nie mają nic wspólnego z prawdą. Chirurdzy, którzy przeprowadzają wielogodzinne operacje, obowiązkowo noszą maski  i nie mdleją nad stołem operacyjnym z ich powodu, a przecież sami borykają się z chorobami XXI wieku takimi jak astma, alergie itp. Nie dajmy sobie więc wmówić, że noszenie maseczek jest szkodliwe i przed niczym nas one nie chronią. Unikajmy takich informacji i skupmy się na naukowych danych, które na bieżąco są aktualizowane.

Lekarz, Christopher Murray z Uniwersytetu w Waszyngtonie, trafnie podsumował kwestię noszenia maseczek: „Rzadko widzi się, by tak wielki wpływ miało coś tak prostego i taniego”.

Zamiast więc doszukiwać się teorii spiskowych i treści całkowicie wypaczających rzeczywistość, które mogą krążyć nawet wśród Twoich znajomych i przyjaciół,  dokładnie przemyśl swój wybór i metody działania. Pamiętaj także, że maseczka ochronna  nie jest doskonała i w 100% skuteczna.  Daje znacznie większą ochronę od przyłbicy, ale nie zapewni nam całkowitego bezpieczeństwa.

Podsumowując, by zapewnić sobie maksimum komfortu, że zrobiliśmy wszystko, co w naszej mocy, by nie zachorować na COVID -19 warto te dwa środki zapobiegawcze zastosować razem, jednocześnie.  Szczególnie jest to dobry pomysł w przypadku osób z chorobami współistniejącymi, które nie mogą pozostać w domu. Chociaż w pojedynkę niezbyt skuteczne, przyłbice mogą być świetnym dodatkiem, który ochroni nas przed pierwszą falą zainfekowanego aerozolu.

Wśród reklam w/w produktów,  poszukaj sprawdzonych informacji i zamiast ignorować pandemiczną sytuację, z rozsądkiem się do niej dostosuj, a maseczki i przyłbice nie będą Twoimi wrogami, tylko narzędziami ratującymi życie.

Comments

comments

You Might Also Like