Lifestyle Porady

Jak uśpić niemowlę – Moja codzienna batalia, 10 metod, które się sprawdzają

Dwoisz się i troisz, padasz ze zmęczenia na twarz, a Twoje maleństwo dalej nie chce spać? Nie jesteś sama! Niejedna mama ma problem z ułożeniem niemowlaka do snu. Pomimo że jest to jedno z trudniejszych zadań każdej mamy, warto się nie poddawać, a nim się obejrzysz, usypianie dziecka nie będzie problem. Jak jednak przetrwać ten ciężki okres i pomóc maluchowi zasnąć? Podzielę się z Tobą kilkoma praktycznymi wskazówkami. 

 Przygotowując się na narodziny córki, przeczytałam masę książek i artykułów o tym jak karmić, pielęgnować i najlepiej usypiać dziecko. Chłonęłam niczym gąbka wszelkie filmiki instruktażowe o tym jak obchodzić się z maleństwem i zapamiętywałam krok po kroku, co należy robić. Czując się już w pełni przygotowana do opieki nad moim skarbem, nie mogłam doczekać się wprowadzenia w czyn poznanych rad. Jednak szybko zweryfikowałam swój pogląd i nastawienie, gdyż rzeczywistość konkretnie sprowadziła mnie na ziemię. Zosia nie tylko nie reagowała na podstawowe metody usypiania, ale miałam wrażenie, że jest jedynym dzieckiem na świecie, odpornym na sen. Brzmi znajomo? Okazuje się, że nie jest to problem jednostek. Aż ponad 60% dzieci w okresie niemowlęctwa ma problemy z zasypianiem. Czy to znaczy, że nic się nie da zrobić i okres niemowlęctwa będzie ciężką przeprawą? W żadnym wypadku! Musimy jednak zacząć od wprowadzenia kilku ważnych czynników.

Przygotowując się na narodziny córki, przeczytałam masę książek i artykułów o tym jak karmić, pielęgnować i najlepiej usypiać dziecko. Chłonęłam niczym gąbka wszelkie filmiki instruktażowe o tym jak obchodzić się z maleństwem i zapamiętywałam krok po kroku, co należy robić.  Czując się już w pełni przygotowana do opieki nad moim skarbem, nie mogłam doczekać się wprowadzenia w czyn poznanych rad. Jednak szybko zweryfikowałam swój pogląd i nastawienie, gdyż rzeczywistość konkretnie sprowadziła mnie na ziemię. 

 Zosia nie tylko nie reagowała na podstawowe metody usypiania, ale miałam wrażenie, że jest jedynym dzieckiem na świecie, odpornym na sen. Brzmi znajomo? Okazuje się, że nie jest to problem jednostek. Aż ponad 60% dzieci w okresie niemowlęctwa ma problemy z zasypianiem.  Czy to znaczy, że nic się nie da zrobić i okres niemowlęctwa będzie ciężką przeprawą? W żadnym wypadku! Musimy jednak zacząć od wprowadzenia kilku ważnych czynników.

Harmonogram i plan działania

To, że niejedno dziecko nie jest w stanie zasnąć w łatwy sposób, nie oznacza, że nie będziesz w grupie szczęściarzy, dla których usypianie dziecka nie będzie żadnym problemem.  Przedstawione przeze mnie w artykule rady  mają być pomocą w każdej z obu sytuacji. Pamiętaj, że każde dziecko jest inne i ma własną „instrukcję obsługi”, której jako rodzic możesz się nauczyć. Mnie to się w końcu udało! Przejdźmy więc do konkretów ułatwiających tę misję.

Bez względu na to, czy Twoje dziecko należy do tych bardziej, czy mniej współpracujących, do usypiania niemowląt niezbędna jest cierpliwość i pewnego rodzaju rutyna. Dziecko na tym etapie rozwoju nie lubi niespodzianek i chaosu, dlatego na rzecz jego spokojnego snu warto ustabilizować plan dnia. To często od rodziców zależy, jak będzie on wyglądał i to oni decydują o najważniejszych jego aspektach. Najważniejsze to konsekwentnie się tego trzymać. By przygotować niemowlę do snu, zadbaj o jego poczucie bezpieczeństwa. Jak to zrobić? Wycisz je. Łatwo powiedzieć niż zrobić, prawda? Sama też tak myślałam, ale musiałam zrozumieć, że usypianie dziecka nie zaczyna się w sypialni przy łóżeczku, a znacznie wcześniej. Im było bliżej wieczoru i pory kąpieli, starałam się ograniczać bodźce, które w zmorzony sposób wpływały na Zosię. Chowałam mocno hałaśliwe zabawki, ograniczałam oglądanie bajeczek „na dobranoc”, które mogą działać odwrotnie do założenia.  Dzięki temu moja córka wyczuwała, że powoli kończy się czas jej dnia, a zaczyna noc. Znacząco wpłynęło to na sen córki, a co za tym idzie i mój. Zosia potrafiła przespać kilka godzin bez zbędnego wybudzania się i wiercenia. 

 Oczywiście nie zmusimy maleństwa, by w pełni zaakceptowało taki rytuał od razu, musi się go stopniowo nauczyć. Jest to podstawa, która pomoże Ci wybrać najlepsze metody i sposoby na zasypianie naszego malucha. Osobiście wiem, że jest to proces ciągły oraz wymaga samozaparcia i dyscypliny. 

Inny czynnik, który  sprawił, że Zosia chętniej zasypiała, odkryłam przypadkiem. Któregoś razu po powrocie od dziadków, uświadomiłam sobie, że zapomniałam zamknąć okno w sypialni. Owszem, wiedziałam, że lepiej usypiać dziecko w chłodniejszym pomieszczeniu, ale u nas w tym momencie panował totalny ziąb. Mimo natychmiastowego zamknięcia okna i ogrzania pomieszczenia, w pokoju dalej było dość zimno. I to był strzał w dziesiątkę! Moja córka najwidoczniej będzie wolała bardziej zimę i sporty zimowe niż lato, bo tej nocy zasnęła bez problemu. Otulona chustą i przykryta kocykiem, poszła niemal natychmiast spać. Znalezienie idealnej temperatury dla niemowlaka, wymaga od rodziców wysiłku i spostrzegawczości, ale może być kluczem do usypiania Twojego dziecka.

termometr

Kolejnym elementem prawidłowego usypiania dzieci jest miejsce. Często w internecie możemy natknąć się na poradę, by maleństwo w pierwszym okresie życia spało w kokonie w łóżku rodziców. Osobiście jestem sceptykiem takiego działania. Informacje, które są dostępne na wielu popularnych portalach, niekiedy są przekłamane lub nie zawierają aktualizacji badań lekarskich. Nie dość, że mimowolnie możemy zrobić dziecku krzywdę, przygniatając je w nocy, to jeszcze utrudniamy sobie życie i usypianie w przyszłości. Dziecko, które nie zasypia w swoim łóżeczku od pierwszych dni narodzin, nie będzie chciało w nim spać później. Takim sposobem możemy obserwować efekty w postaci kilkulatków, którzy dalej śpią ze swoimi rodzicami.  Pamiętaj, że Twój sen też jest ważny, a zwłaszcza jego jakość, gdyż od momentu pojawienia się dziecka w domu, rytm i charakter dnia w Twoim wypadku pozostanie niekontrolowany i zachwiany przez kilka miesięcy.

łóżeczko niemowlęce

Przed snem unikaj podawaniu dziecku pokarmów zawierających cukier, który może niefortunnie pobudzać niemowlę. Jeśli karmisz piersią uważaj nie tylko na to co spożywasz pod kątem wzdęć malucha, ale jeśli skusisz się nawet na jednego batonika, może to okazać się paliwem napędowym dla dziecka. Także niektóre mleka modyfikowane zawierają sporą ilość cukrów lub pochodnych substancji. Postaraj się więc wybrać takie, które ma ich najmniej. 

Wszystkie te elementy należą do tzw. higieny snu i są podstawą do tego, by użyte przez nas metody zadziałały.  Jak więc praktycznie uśpić naszego niemowlaka? Poniżej znajdziesz niektóre ze sposobów.

Jak uśpić niemowlę? Kilka 10 praktycznych trików

Podane informacje możesz oczywiście modyfikować. Każda metoda jest tylko przykładem, ale to Twój maluch musi być na nią podatny.  Działają jednak one tylko w przypadku, gdy higiena snu została zachowana. To tak jak bez fundamentów nie zbudujesz trwałego domu, tak bez podstawy w postaci higieny snu, nie zapewnisz dziecku zdrowego i długiego wypoczynku. Dlatego, zanim wybierzesz ulubioną metodę, upewnij się, że powyższy etap masz zaliczony. 

Biały szum

Częsty faworyt i ulubiona metoda wielu rodziców. Na czym polega? Przed snem, rodzice włączają dziecku odkurzacz, suszarkę albo wykorzystują aplikacje elektroniczne na telefon naśladujące te dźwięki. Należą one do jednej grupy, nazywane białym szumem, który przypomina dziecku dźwięki jakie słyszał, będąc w brzuchu mamy. Czuje się wtedy bezpiecznie i samo zasypia w łóżeczku.  Niestety w moim wypadku, metoda ta się nie sprawdziła.

aplikacja z białym szumem

Światło

I tutaj nasza metoda rozdziela się na dwie podkategorie do wyboru. Oczywiście wybór należy do dziecka. Intensywność światła wpływa na sen niemowlęcia. Jedne łatwiej zasypiają przy włączonej lampeczce w pokoju inne wręcz przeciwnie, potrzebują do tego ciemności. Nasza Zosia nie widziała tutaj jednak różnicy przy zasypianiu.

Przekąska

To była metoda, która wreszcie zadziałała na mojego niesfornego szkraba. Przed porą snu Zosia musiała czuć pełny brzuszek, co tylko udowodniło, że w przyszłości będzie małym łakomczuszkiem. Oczywiście metoda ta ma swoje wady, bo może negatywnie wpłynąć na wagę dziecka. Dlatego podawaj mu przed snem tylko zdrowe przekąski np. banana lub owsiankę.

owsianka

 

Bujanie i kołysanie

Kołysanie to naturalny odruch w usypianiu dziecka. Niejednokrotnie bujanie na rękach pomaga je wyciszyć. Ale dzieci mają tutaj także indywidualne upodobania. Niekiedy wolą sposób kołysania tylko jednego rodzica. Warto dlatego, by partnerzy na zmianę kołysali dziecko przed snem i ustalili, jaką częstotliwość i sposoby bujania najbardziej lubi wasze maleństwo.   

Kołysanka

Niekiedy jest to czasochłonna metoda, ale wraz z bujaniem może przynieść oczekiwane efekty. Nawet najbardziej rozbudzone dziecko zaśnie przy muzyce. Dzieje się tak, gdyż w początkowej fazie rozwoju dziecko głównie reaguje na rytmikę. Powtarzający się schemat melodii je wycisza i daje sygnał do mózgu, że wokół jest bezpiecznie i wyłącza „czuwanie”. Dlatego radzę, byś tak jak ja nauczyła się kilku kołysanek, które być może uratują Twoje wspólne wieczory z partnerem. 

Przejażdżka

Jak uśpić dziecko, które nie lubi swojego łóżeczka i nie chce w nim zasypiać? Nie raz dobrą metodą jest zabranie go na przejażdżkę. Niekiedy wystarczy do tego wózek i jazda po pokoju, ale w bardziej drastycznych przypadkach nie pozostaje nic innego, jak włożyć maleństwo w fotelik samochodowy i przejechać się po osiedlu. Nie wierzyłam w  rewelacyjne skutki tej metody, dopóki sama jej nie wypróbowałam.

Mumifikowanie

Brzmi groźnie, ale naszemu maleństwu może bardzo przypaść do gustu.  Weź otulacz lub bardzo dużą pieluszkę, ułóż rączki dziecka wzdłuż jego tułowia i zawiń ciasno w materiał, po czym odłóż do łóżeczka. Ścisk jest dobrze znany maleństwu jeszcze z życia płodowego, dlatego zobacz czy to nie ułatwi mu zasypiania. Z perspektywy czasu wiem, że jest to dobre posunięcie do wyciszania się niesfornej pociechy. 

otulone niemowlę

Głaskanie

Często nie liczy się długość, a miejsce naszego dotyku. Okazuje się, że na wiele dzieci nasennie działa głaskanie między oczyma lub skroni. Zosia jest jednak fanką głaskania po plecach, dlatego to tajemnicze miejsce musisz i tak znaleźć indywidualnie. 

Czytanie

W odróżnieniu od nucenia czy śpiewana kołysanki czytanie jest bardziej jednostajne i może lepiej wpłynąć na sen dziecka. I wcale nie muszą to być typowo książki dla dzieci. Możesz przeczytać magazyn modowy, opowiadanie, z którego czytaniem byłaś w tyle lub nawet instrukcja obsługi jakiegoś sprzętu. Okazuje się, że nawet „Przeminęło z wiatrem” czy „Duma i uprzedzenie” świetnie się do tego nadaje. Oczywiście wraz z rozwojem dziecka, zacznij mu dopasowywać lektury, ale póki jest malutkie, najbardziej liczy się jednostajny styl czytania i brzmienie Twojego głosu.  

Piłka do ćwiczeń

Piłka do ćwiczeń to absolutny niezbędnik każdego rodzica! Jeśli nie pomoże w zasypianiu, przyda się przy zabawie i ćwiczeniach rozwojowych.  Jednak jeśli czujesz, że Twój kręgosłup już nie wytrzymuje ciągłego noszenia maleństwa, usiądź na piłce i delikatnie na niej podskakuj. Odciążysz tym samym swoje plecy, a Twoja pociecha zaśnie. 

piłka do ćwiczeń

Kategoryczne nie!

Wśród wielu informacji na pewno znajdziesz metodę „na wypłakanie się”. Omijaj ją szerokim łukiem! Polega ona na samoistnym wyciszaniu się dziecka. Rodzice po umyciu i nakarmieniu swojej pociechy, odkładają ją do łóżeczka, by sama zasnęła, chcąc tym samym nauczyć samodyscypliny. Nie jest to czas i moment na takie metody wychowawcze! Płaczące histerycznie dziecko owszem, w końcu zaśnie wycieńczone płaczem, ale w przyszłości może skutkować to poważnymi problemami emocjonalnymi! Noworodek czy niemowlę potrzebuje bliskości rodzica. Jest to jego pierwotna i jedna z najważniejszych potrzeb stawiana na równi z jedzeniem gwarantującym przeżycie. Nie rozumie ono, dlaczego nie okazujesz mu w tym momencie matczynego ciepła i może czuć się niekochane i zestresowane, co sprzyja wytwarzaniu kortyzolu w organizmie. Jest on szkodliwy, bo zabija neurony i połączenia w mózgu dziecka

Okres zasypiania może być istną batalią, ale nie wprowadzajmy tu niepotrzebnego wątku dramatycznego, który może tylko zaszkodzić naszemu maleństwu. 

płaczące niemowle

Niepokojące objawy

Jeśli mimo Twoich wysiłków, metod i prób, niemowlę dalej nie chce spać, a przy każdym „lulaniu” towarzyszy płacz i histeria, a higiena snu jest w pełni zachowana, może to oznaczać, że mamy do czynienia z głębszym i poważniejszym problemem. Warto wtedy skorzystać z porady lekarskiej. Niektóre schorzenia czy dolegliwości ujawniają się w bardzo wczesnym dzieciństwie i mogą skutkować chroniczną bezsennością. Rodzice powinni być wyczuleni na wszelkie nietypowe zachowanie swoich dzieci, a w dobie pandemii nie pozwólmy, by coś uszło naszej uwadze. Jeśli nie chcesz ryzykować konsultacji w poradni, skorzystaj z teleporady. Już samo opisanie objawów i opisanie przebiegu waszej nocy, może pomóc specjaliście ocenić sytuację. 

Bez względu na wybraną metodę pamięta, że Twoje maleństwo jest indywidualną istotką, która ma swoje upodobania. Może trochę potrwać, nim je poznasz. Ale nie poddawaj się! Masz w pełni moje wsparcie i skoro w moim (ciężkim) przypadku udało się przebrnąć przez ten okres i znaleźć złoty środek, Tobie też się uda!   

Comments

comments

You Might Also Like