Bez telefonu, jak bez ręki. Ile prawdy jest w tym powiedzeniu? Bacząc na aktualne czasy, okazuje się, że całkiem sporo. O ile dawniej, telefon komórkowy służył głównie do dzwonienia, czy wysyłania SMS-ów, to teraz, za jego pomocą można zrobić niemalże wszystko. Służy on wielu osobom, jako m.in. główne narzędzie pracy i z powodzeniem może zastępować komputer.
Czy warto jednak odłożyć telefon na bok i zrobić sobie cyfrowy detoks? Czym charakteryzuje się taka przerwa od korzystania ze smartfona? Jeżeli jesteś zainteresowany takim tematem, świetnie trafiłeś. Przeczytaj i dowiedz się, jak przeprowadzić cyfrowy detoks!
Uzależnienie od smartfona i nowych technologii — czy to już jest choroba?
Można rzec, że technologia nas obezwładnia. Tłumacząc to, trzeba wziąć pod uwagę fakt, że wiele osób nie wyobraża sobie życia, w którym nie będzie miejsca na korzystanie ze smartfona — szczególnie dotyczy to młodych osób. Połączenie tego urządzenia i internetu, daje nieograniczony w zasadzie dostęp do świata online. Przebywanie godzinami w internecie, stało się dla wielu codziennością. Nie ma się czemu dziwić — otóż media społecznościowe dają sporo możliwości integrowania i socjalizowania z innymi, przynoszą wiele interesujących aktualizacji. W social mediach nawiązujemy nowe znajomości, a także pielęgnujemy już istniejące, mamy możliwość zobaczenia aktualnych zdjęć naszych znajomych, możemy z nimi rozmawiać za pomocą różnych aplikacji do wideorozmów. Dla niektórych osób smartfon z dostępem do internetu jest narzędziem pracy — często uzupełnieniem dla komputera.
Jeżeli mamy wszystko pod kontrolą, można być spokojnym. Jednak kiedy zauważymy, że my, lub nasze dziecko uzależnia się, lub balansuje na granicy uzależnienia od smartfona, czy treści, do których można mieć dostęp za jego pomocą, np. mediów społecznościowych — powinna zapalić się nam czerwona lampka. Trzeba przede wszystkim pamiętać, że korzystanie w ciągły sposób z cyfrowego świata jest szkodliwe dla zdrowia fizycznego i przede wszystkim psychicznego
Aby wylogować się z wirtualnego świata, warto dowiedzieć się, czym jest detoks cyfrowy. Ta forma „terapii” jest coraz częściej zalecana przez specjalistów. Jednak, w jaki sposób dokonać cyfrowego detoksu?
Detoks cyfrowy — co jest jego celem
W cyfrowym detoksie chodzi przede wszystkim o oczyszczenie organizmu i stopniowe przejście do trybu offline. Dla wielu osób, szczególnie młodych i aktywnie uczestniczących w mediach społecznościowych może wydawać się nie do osiągnięcia. Warto jednak podjąć walkę i przekonać się jak bardzo pozytywne efekty można dzięki temu osiągnąć.
Jak dokonać cyfrowego detoksu w kilku krokach
Na początku poleca się w delikatny sposób ograniczać swoją aktywność w sieci. Najlepiej skupić się na wieczorach i odkładaniu telefonu z dala od łóżka, aby np. nie zasnąć z telefonem w ręku, czy nie korzystać z niego przed snem. Jeżeli zechcemy zrelaksować się przed snem, zamiast oglądać filmy w sieci, czy np. memy i dodatkowo narażać swoje oczy na szkodliwe światło niebieskie (podobne jak od telewizora), można postawić np. na czytanie książki, czy chociażby gazety. Przełoży się to na komfort psychiczny i zdecydowanie lepszą jakość snu
Kolejnym krokiem jest zaprzestanie korzystania z telefonu podczas jedzenia. Spożywając posiłek, powinno się skupić tylko na nim, a nie na treściach wyświetlanych na smartfonie.
Następnie, rezygnujemy z telefonu w czasie przebywania ze znajomymi, lub z rodziną. Takie działanie z pewnością zostanie docenione nie tylko przez nas samych, ale również przez osoby z naszego otoczenia.
Wydawać się może, że cyfrowy detox jest naprawdę prosty. Jednak pozory mylą, a wszystko przez wzrost zjawiska określanego jako FOMO.
Cyfrowy detox, a FOMO
Zapewne wielu z nas pierwszy raz w życiu ma styczność z takim określeniem. Czym zatem jest FOMO? Okazuje się, że jest to strach, przed tym co nas omija. Innymi słowy, jest to lęk przed odcięciem od informacji — do których paradoksalnie mamy ciągły dostęp dzięki korzystaniu ze smartfona.
Pewnie wiele osób, w razie awarii np. jednej z popularnych platform społecznościowych, gorączkowo odświeżało aplikację, sprawdzało swoje połączenie internetowe, czy chociażby resetowało urządzenie. Wszystko można wytłumaczyć poprzez zjawisko FOMO. Mamy zwyczajne obawy, że skoro jesteśmy ze wszystkim na bieżąco, poprzez brak dostępu do danego portalu, może nam coś umknąć, jakaś informacja, na którą czekaliśmy od dłuższego czasu.
Dane zjawisko jest szczególnie popularny wśród młodzieży. W zasadzie osoby z pokolenia connected, czyli pokolenia — C, przyszły na świat w czasach powszechnego dostępu do internetu. Dlatego digital detox, czy cyfrowy detoks, jest szczególnie polecany właśnie dla takich osób.
Dlaczego warto zdecydować się na cyfrowy detoks
Korzyści, jakie niesie za sobą taki detoks, są bardzo duże. Zwiększenie produktywności pracy, poprawienie koncentracji to tylko niektóre. Decydując się na zaprzestanie, lub ograniczenie korzystania z telefonu w ciągu dnia, dostrzec można fakt, że mamy więcej mnóstwo czasu na wiele innych czynności!
Nie można również zapomnieć o tym, że zauważalne będą lepsze relacje z bliskimi, poprawa stanu psychicznego, lepszy nastrój czy poprawa zdrowia fizycznego — a szczególnie lepszą jakość snu.
Takie cyfrowe odtruwanie, choć szczególnie polecane jest dla młodzieży, zrobić może sobie każdy. Chociażby po to, aby przekonać się na własnej skórze, że wyłączone powiadomienia w telefonie, a nawet internet, nie powodują utraty czegokolwiek, a właściwie pozwalają nam uzyskać więcej czasu na inne czynności, które wpłynął na nas pozytywnie. Efekty będą zauważalne już po kilkudniowym detoksie, jednak długość czasu jest kwestią indywidualną.
Nie chodzi też o to, aby całkowicie rezygnować z telefonu i określać go mianem czegoś bardzo złego. Po prostu głównym celem zastosowania detoksu jest ograniczenie korzystania z danego urządzenia, które przełoży się na wiele pozytywnych korzyści, wspomnianych powyżej.
Podsumowanie
Lepszy nastrój, sen, poprawienie relacje z bliskimi i więcej czasu — czy to wszystko jest warte ograniczenia korzystania ze smartfona i przebywania przez cały dzień w internecie? Jak najbardziej tak! Zatem, czy zdecydujesz się na cyfrowy detoks? Wyloguj się do życia!
